Proszę o interpretację mojego snu. Śniło mi się, że szłam po pustych okolicach. Wszędzie tylko łąki, trawa, pora roku to była wiosna lub lato. Na początkowo bezchmurnym niebie nagle z każdej strony zaczeły pojaiwac się ciężkie ciemne obłoki. Przesuwały się bardzo szybko, aż zakryły całe niebo. Wydawało się, że zaraz będzie straszna ulewa, chmury były ciężkie i prawie granatowe. Zaczęłam biec żeby schronić się przed deszczem ale nigdzie nie było nawet drzewa. Nagle wszytskie chmury zniknęly i pojawiło się czyste niebo a ja się obudzilam. Co może oznaczac taki sen?
Chmury kojarzą nam się ze spokojem i wolnością jednak zazwyczaj są one symbolem zmartwień i spraw, nad którymi nie mamy kontroli.
Według sennika kiedy widzimy czarne burzowe chmury to oznaka, że czeka Cię nieprzyjemny okres w życiu, który może dotyczyć problemów zdrowotnych bądź finansowych Sen o chmurach pędzonych przez wiatr jest oznaką, że nieprzyjemny okres w życiu szybko minie i nie ma potrzeby się zamartwiać. Szybko uciekające po niebie chmury to ukazanie życia pełnego zmian.
Kiedy oglądasz obłoki na niebie to znak, iż opierasz się przed czymś i udajesz, że wszystko jest w porządku.
Deszczowe obłoki zapowiadają uwolnienia się od wyrzutów sumienia jednak pojawią się nowe troski
Śnienie zachmurzonego nieba może wróżyć też kryzys wiary.
Dodane już opinie